Nastała jesień, wraz z nią długie wieczory. Warto wykorzystać ten czas na zrobienie czegoś przyjemnego. Jedni zaszywają się w domu z książką inni zapisują się na zajęcia sportowe.
Ja w takie dni wracam do maszyny. Dzisiaj naszła mnie ochota uszycia kury, która przyda się mojej córce w przedszkolu na popołudniowe drzemki.
Ja w takie dni wracam do maszyny. Dzisiaj naszła mnie ochota uszycia kury, która przyda się mojej córce w przedszkolu na popołudniowe drzemki.
Kornela nazwała ją Bańka, jest to jej poducha więc nie protestowałam :)
ZACZYNAMY SZYCIE:
1.Wycinamy z materiału kształt kury (ja wycięłam bez żadnego wzornika)
2. Wycinamy z minky prostokąty, różnych rozmiarów.
Większy będzie grzebieniem zamieszczonym u góry głowy, drugi od dołu
3. Zszywamy brzegi prostokątów. Składamy wzdłuż dłuższej krawędzi
4. Marszczymy minky i zszywamy
5. Zszywamy od lewej strony kurę pamiętając o wszyciu grzebienia
MATERIAŁ-MINKY (grzebień)-MATERIAŁ
6. Tylne "pióra" robimy z tasiemki. Odpowiednio składamy ją i zszywamy
7. Przyszywamy "pióra" MATERIAŁ-TASIEMKA-MATERIAŁ
8. Wycinamy pasek z minky na spód
9. Przyszywamy do jednej krawędzi
10. Drugi koniec spodu z minky przyszywamy do drugiej krawędzi kury
11. Zostawiamy otwór na wywrócenie materiału na prawą stronę
12. Wypełniamy silikonową kulką i GOTOWE !
Mimo, że uzbierało mi się 12 kroków, uwierzcie szybko się ją robi!
Uwielbiam uśmiech córki po skończeniu szycia. Za każdym razem widzę jakieś niedociągnięcia ale dla niej to jest nieistotne i to w tym wszystkim jest najpiękniejsze.
Bańka jak tylko została wypełniona od razu trafiła w ramiona. Młodsza córa testowała jej wytrzymałość, a druga jej miękkość podczas spania.
Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńTaka folkowa ta kura :) Dzieci mają radochę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że to na prawdę ciekawe
OdpowiedzUsuń