To są moje pierwsze pumpy. Szycie ich zaczęłam kilka tygodni temu. Miałam trochę problemu z przyszyciem aplikacji na tylnej części. Mimo, że była przyczepiona szpilkami przesuwała mi się i ostatecznie wychodziła krzywo. Pewnie świetnie sprawdziłaby się w takiej sytuacji flizelina, no ale niestety ciągle mam w planach jej zakup.
Poddałam się i dopiero ostanio w sobotę postanowiłam je dokończyć. Dodatkowo do zestawu uszyłam wiązaną opaskę.
Kolejną przeszkodą było odpowiednie sfotografowanie spodni na mojej córce. Mój aparat jest za słaby ;) a ona za pełna energii :)Stąd tak mało zdjęć.
Piekne!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Masz talent
OdpowiedzUsuń