Z dresówki w baletnice postanowiłam uszyć moim dziewczynkom legginsy- idealne na mróz jaki teraz u nas jest. Temperatura spada nawet do -8 brrrr... aż nie chce się wychodzić z domu.
1.Wykrój jednej nogawki otrzymałam odrysowując od dresowych spodni, jednak żeby uzyskać legginsy musiałam ją lekko zwęzić po zewnętrznej stronie.
2.Wycinam jedną nogawkę
3.Odrysowuję drugą nogawkę
3. Pora szyć :)
4. Moja modelka na chwilę wpadła do mnie do kuchni więc zrobiłyśmy przymiarkę
5. Pora zszyć w pasie zostawiając otwór na gumkę
Z tego względu, że materiał już mi się kończy, młodszej córeczce u góry musiałam doszyć ściągacz.
No i koniec, tak prezentuje się całość
Wspaniale Anetko....jestem pełna podziwu dla Ciebie i cudeniek które tworzysz :) a dziewczynki...hmmmmm superowo, odlotowo wyglądają :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, ściskam :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń