Dzisiaj pokażę Wam moją pierwszą uszytą aplikację z filcu. Do jej zrobienia zmotywował mnie mój mąż, który zobaczył uszytą spódniczkę z dresówki i stwierdził, że czegoś na niej brakuje. Postanowiłam coś wymyślić. Od razu na allegro kupiłam filc o grubości 1mm.
Modne są teraz sówki więc postanowiłam iść w tym kierunku. Cięcie i same obszycie nie do końca wyszły mi równo, ale praktyka czyni mistrza ;)
Planuję kupić podwójnie klejoną flizelinę i nakleić na wcześniej uszytą spódniczkę.
A może Wy się pochwalicie Waszymi filcowymi naszywkami? Jestem ciekawa!
Witam, Szyję z filcu i jednak nie ufałabym podwójnie klejonej flizelinie (chociaż tej metody nie próbowałam). Ja aplikacje z filcu przyszywam zygzakiem, czasem bardzo gęstym, czasem mniej, czasem ściegiem prostym zależy od tego jaki chcę uzyskać efekt. Na blogu mam niedawno uszyte torby filcowe, tam użyłam wszystkie te techniki, można podejrzeć :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.uszyciuch.pl/ :)
UsuńDziękuję bardzo za cenną radę, spróbuję na dniach przyszyć zygzakiem, choć trochę się boję, że pomarszczy mi się materiał do którego będę przyszywać, no ale od czego są szpilki ;) już lecę na Pani bloga. Ostatnio widziałam na fb Pani torby filcowe na prezenty- jestem pod wrażeniem !
OdpowiedzUsuńTa flizelina jest przydatna do mocowania oby się nie przesuwalo. I wszystko było na swoim miejscu. Potem można swobodnie mociwac maszyna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń